Mroczny kącik : Stephen King "Pan Mercedes"

Wciąż jeszcze przeżywam te łupnięcia, kiedy w nich walnąłem, i chrzęst zgniatania, i podskakiwanie samochodu na amortyzatorach, kiedy przejeżdżał po ciałach”.

Weekend majowy skończył się i pomimo wielu trudności (nie ma to jak obdarte nogi już pierwszego dnia w górach!) znalazłam czas na dwie ciekawe pozycje.

Jeżeli kiedykolwiek pochłonął Cię temat dotyczący nietypowych morderstw, mrocznych zagadek i niezrównoważonych postaci to zapraszam do zapoznania się z tą lekturą.

Emerytowany detektyw bierze udział w niebezpiecznej grze w "kotka i myszkę" z samym mordercą - Panem Mercedesem. Zaskakujące jest to, że spodziewamy się każdego ruchu, narrator przedstawia nam życie samego Hodgesa, jak i niezrównoważonego B.H, co dla mnie jest nowością (w gwoli ścisłości, tego typu książki zaczęłam czytać od niedawna).

Zazwyczaj podczas czytania kryminałów analizuję każdego bohatera oraz szukam motywu. Tutaj mam go podanego na tacy, co nie oznacza, że można sobie odpuścić książkę i przejść do kolejnej. O nie ! Ta gra pomiędzy dobrem a złem jest tak ekscytująca i czasami wręcz wstrząsająca, że po przeczytaniu kolejnego rozdziału nie pozostaje nic innego, jak zerwać nockę i skończyć książkę.

Początek powieści jest trudny, trzeba naprawdę się skupić i poświęcić trochę czasu. Miesiąc temu podrzuciłam mojej mamie, by przeczytała ją, ale jak to stwierdziła : za bardzo się męczyła.
Jeżeli przebrniemy przez pierwszy duży rozdział, kolejne nie są już przeszkodą.
W pewnym momencie przestałam zwracać uwagę na której jestem stronie i nagle, nie wiadomo kiedy- skończyłam książkę.
Tak jak wspomniałam wyżej, bardzo spodobało mi się to, że miałam szansę poznać Pana Mercedesa wchodząc do Jego głowy i odczytując każdą myśl. Dowiadujemy się o Jego przeszłość i podczas czytania wielokrotnie odczuwałam ciarki na mojej skórze.
Mimo, że jest to moja pierwsza książka tego autora (tak, tak wiem!) to po tej lekturze nabrałam ochoty na jeszcze więcej i przy kolejnym zamówieniu znajdzie się kilka pozycji (w tym kolejna część przygód naszego detektywa).
Kochane Mole, może Wy mi coś polecicie ?
Miłego dnia !

2 komentarze:

  1. Mam w planach przeczytać ją, jednak to chyba będzie w dalekiej przyszłości. Do do autora to też dopiero zaczęłam przygodę z jego pozycjami. Przeczytałam "Joyland" i "Misery" i obie polecam :D "Bezsenność" jest dobra, jednak nie wciągnęła mnie tak jak pozostałe. W każdym razie ja mam w planach zapoznanie się z jego klasykami, takimi jak "Lśnienie" czy "Carrie" słyszałam o nich wiele dobrych opinii, więc mam nadzieję, że nie długo je dorwę. Pozdrawiam cieplutko :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Misery" już posiadam i czeka na swoją kolej :)
      O mamulu, również myślałam o "Lśnieniu", ale obawiam się, że nie podołam temu zadaniu. Jestem zbyt strachliwym człowiekiem ;)
      Trzymaj się!

      Usuń

Copyright © 2014 radandenelia , Blogger