Dwadzieścia trzy powody, by cieszyć się 23 urodzinami


Po północy wybiła moja godzina. 
Od teraz śmiało mogę powiedzieć, że pomimo kolejnego roku nadal jestem mało dojrzałym człowiekiem. Jednak, mimo wszystko, trzeba znaleźć powód, by cieszyć się z tego. 
A nawet dwadzieścia trzy!

1. Szalony a zarazem najgorszy nastoletni okres dawno minął.

2. Hormony już dawno powinny się uspokoić.

3. Będąc w sklepie monopolowym powinni rzadziej pytać się o dowód.

4. Nikt nie będzie traktował mnie jak dziecko.

5. Tylko rodzice i babcie będą uważać mnie za duże dziecko.

6. Jestem wystarczająco dorosła i jednocześnie młoda.

7. Na moje szczęście odpowiadam tylko za siebie.

8. Gdy jestem w Krakowie mogę być Panią Domu (niekoniecznie perfekcyjną).



9. Jestem szczęśliwą singielką.

10. Nie jestem samotna, mam psa.

11. Na psie lata mój owczarek jest starszy ode mnie.

12. Nie mam wielu zmarszczek.

13. Moja pielęgnacja zamyka się na dziale "młoda cera".

14. Należę do wielu klubów, więc w dniu urodzin powinnam dostać rabaty i prezenty.

15. Pod względem muzycznym jestem dojrzalsza.

16. Rzadziej słucham "darcia ryjów".



17. W eleganckich ciuchach nie będę wyglądać jak dziecko, które zgubiło się w szafie mamy.

18. Podobnie z makijażem.

19. Nie boję się spełniać marzeń.

20. Jestem niezależna od innych.

21. Dzieci mówią mi "Dzień dobry Pani", to już coś!

22. Ponoć będę w "kwiecie wieku".

23. Mimo wszystko, zawsze pozostanę sobą.

Powody do radości mam, teraz czas świętować.

Miłego!

3 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego ! Ja swoje świętowałam wczoraj więc w weekend wypije i za Twoje zdrówko :D Kwietniowe dziewczyny rządzą ! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, spóźnione, ale szczere: wszystkiego najlepszego! Obie jesteśmy kwietniowe, jak fajnie :) Tylko ja byczek - bliżej końca :)
    Super powody, nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć :)
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 radandenelia , Blogger