Jesienny Book Tag 2016



Cześć!

Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym na blogu tagiem i to nie byle jakim! Dlaczego jest tak wyjątkowy? Tutaj nie chodzi tylko o liście, ciepłe koce i herbatę z cytryną. Głównie o książki i nastrój jaki panuje wokół nich. Dodatkowo zostałam nominowana przez najcudowniejszą Karolę z Jeszcze Jeden Rozdział. Gdyby nie Ona, w ogóle nie byłoby tego postu.
Także, dziękuję Ci Kochana raz jeszcze :)



A teraz zapraszam do lektury.

1. Kocyk, herbata i książka, czyli powieść idealna na jesienne wieczory.

Przez myśl przeszły mi wszystkie powieści Sparksa, ale zdecydowanie wybiorę Panią Holden.
Mimo, że dla mnie druga część jest o wiele lepsza- najpierw trzeba zapoznać się z pierwszą. Dlatego wybrałam "Promyczka". Książka przepełniona pozytywnym nastawieniem do świata, niosąca radość i jednocześnie ból. Piękna, urocza z muzyką w tle. Na jesienne wieczory pozycja idealna.

2. Kalosze i kałuże, czyli książka, która sprawiła Ci wiele frajdy.

Wybrałam "Moje córki krowy". Mimo trudnego tematu, powieść na każdym kroku potrafi rozbawić czytelnika. Ojciec głównych bohaterek wygrał. Mistrz ciętego języka.
Jeżeli nie oglądaliście filmu- sięgnijcie po książkę, bo warto.

3. Hulający wiatr, czyli powieść, która targała Twoimi emocjami.

Ci co czytali, wiedzą dlaczego wybrałam ten tytuł. "Małe życie", wywróciło moje życie do góry nogami. Istny emocjonalny rollercoaster. Pod koniec książki czytelnik nadal nie chce wysiąść z tej kolejki, bo jest w ogromnym szoku, że tak to wszystko się potoczyło. Perełka, którą trzeba przeczytać.

4. Deszczowa pogoda, czyli ogromny wyciskacz łez.

Wybrałam "Ostatnią piosenkę" głównie dlatego, że była to moja pierwsza książka Sparksa. Pamiętam jakby to było wczoraj, podczas czytania zabrakło mi chusteczek. Tak bardzo pokochałam tę powieść, że nawet teraz nie potrafiłabym jej zastąpić inną książką. To od niej zaczęła się moja przygoda z tym autorem. Tak, jestem bardzo sentymentalna.

5. Złota polska jesień, czyli królowa trzeciej pory roku.

Osoby, które czytają moje recenzje nie zdziwią się tym wyborem. Nie mogło zabraknąć ukochanej serii. Co prawda "Historia nowego nazwiska" jest drugą częścią, ale zarówno tę jak i pierwszą polecam z całego serca. Barwna jak liście jesienią, czasami deszczowa i chłodna- wtedy trzeba otulić się kocem, bywa również piękna i słoneczna. Jak nasza złota polska jesień. Kocham, uwielbiam, polecam.

Znacie? Czytaliście?
Jakie są Wasze propozycje?
W związku z tym, że jestem bardzo niezdecydowana- nominuję każdego, kto chce odpowiedzieć na te pytania :)

Miłego Kochani!

2 komentarze:

  1. Czekałam na to jesienne zdjęcie! Cudowne <3
    Ach, uwielbiam sentymenty! Też jestem im wierna :)
    Niestety, żadnej tych książek nie czytałam, ale prawie wszystkie mam na liście, więc nic straconego :) Wszystkie, oprócz "Moje córki krowy". Moja mama była na tym w kinie, bardzo chwaliła film. Jakoś nie ciągnęło mnie do książki, ale skoro mówisz, że warto, to chyba czas najwyższy zapisać ją na listę :)
    Super, że odpowiedziałaś na nominację, to świetna zabawa :) Cieszę się, że miałam w tym swój mały udział, bo post wyszedł Ci świetnie :)
    Buziaki Kochana! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę poznać "Małe życie". Z podanych przez Ciebie książek czytałam tylko "Ostatnią piosenkę", ale nie zrobiła na mnie jakiegoś dużego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 radandenelia , Blogger